jestem dla niego koleżanką czy kimś więcej
Czy jestem może dla niego kimś więcej niż koleżanka, przyjaciółka? Ostatnio bardzo zaprzyjaźniłam się z kolega z klasy, tak naprawde kiedys też się przyjaźniliśmy, ale coś się zepsuło.. Ale całe te wakacje spędziłam z nim, nie wiem nie oczekuje od niego niczego, bo jest moim kolega a nawet moge już powiedzieć że przyjacielem.
Czy jestem dla niego kimś więcej? Jeśli między wami nie ma kontaktu fizycznego lub ogranicza się on do przytulania na powitanie i pożegnanie, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jesteś dla niego wyłącznie koleżanką.
Jakbyś podał konkretną datę, to byś wiedział, czy chce od Ciebie coś więcej poza nauką języków! Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do Ciebie czuje – Krok 2: Unikaj pretekstów do spotkania się. Zaproponuj konkretny termin spotkania bez żadnych pretekstów, tylko tak dla zabawy – w celach towarzyskich!”
Ale z pewnością jednym z najważniejszych” – tak zaczyna się poradnik dr Glenna R. Schiraldi Jesteś kimś więcej niż myślisz. Długo wyczekiwane, w pełni poprawione drugie wydanie najlepiej sprzedającego się podręcznika do samooceny obejmuje nowe rozdziały dotyczące przebaczania, uważności i pielęgnowania pełnej miłości
Jesteś kimś więcej, niż myślisz dla nastolatków. Każdy człowiek, bez wyjątku, przychodzi na ten świat, mając wartość i znaczenie. Absolutnie każdy. Również ty. Zdrowa samoocena oznacza, że masz silne poczucie własnej wartości. Rozumiesz i akceptujesz swoje słabości, a także doceniasz swoje mocne strony i cieszysz się nimi.
Danke Das Ich Dich Kennenlernen Durfte. zapytał(a) o 21:48 Czy jestem dla niego kimś więcej niż koleżanką? Znam Grzesia od roku. Kilka razy z nim rozmawiałam, zawsze mówiliśmy sobie cześć. 2 tyg temu na wycieczce w Warszawie przyszedł do mnie i dziewczyn do pokoju i było super ;D Byłam oparta o niego, oglądaliśmy zdjęcia z wycieczki bo koleżanka miała laptopa i zgraliśmy już część. W zeszły czwartek napisał do mnie na gg, bo mój niedoszły były (minęło pół roku odkąd przestałam z nim rozmawiać) rozpacza, że go nie chcę. Wyjaśniłam Grzesiowi sprawę i jest po mojej tego czwartku kilka razy rozmawialiśmy na gg, podobało mu się to, że prawie na nim leżałam w Wawie xd Ogólnie rozmowa wtorek po kółku siedziałam z nim i koleżanką pod szkołą. W pewnym momencie jak się dowiedziałam, że ona mnie zdradziła xd to zaczęłam się do niego przytulać. Koleżanka Marta poszła do domu po chwili. Wtedy zapytałam się go, czy chce ;* bo mu obiecałam za to, że mnie broni. Powiedział ''Pewnie ;)'/ To dałam buziaczka w policzek i on mi środę zapytałam się go w szkole, czy mi pożyczy bluzę, bo mi strasznie zimno, pożyczył ;DDzisiaj (piątek) też było kółko, usiadłam z nim znów przed szkołą. Po pół godzinie rozmowy odprowadził mnie do miasta bo się tam z mamą się 'Mogę się do Ciebie przytulić? Tak ładnie pachniesz ;D'' (przedtem przed szkołą o tym też rozmawialiśmy). Przyciągnął mnie do siebie i przytulił. Było tak miło ;D Zapytał podczas przytulania czy się spotkamy we wtorek po konkursie chemicznym, odpowiedziałam, że tak. Daliśmy ;* i myślicie, czuje coś do mnie ? Jestem z nim zakochana? Bardzo go lubię i ostatnio często o nim myślę. Dodam, że swoją przyjaciółkę i jej przyjaciółkę też czasem przytula i daje ;*.Mam u niego szansę ? Co mam robić jak się spotkamy w ten wt. ?Wszystkie odpowiedzi na temat mile widziane ;D ;* To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Moim zdaniem jest zapytać go prosto z mostu, że ci się podoba i zapytaj czy ty się mu podobasz i wgl , jak to z wami jest. Jeśli jesteś mniej odważna, to napisz mu to na gg, sms, nk lub przez inny komunikator. Możesz też ' wysłać na zwiad ' jakiegoś waszego wspólnego kolege, żeby zapytał chłopaka, czy chciałby z tobą chodzić , czy masz u niego szance, czy mu się podobasz i takie bzdety, oczywiście jako on sam, a nie, że ty pytasz. Potem przekaże ci wiadomość i będziesz wiedziała na czym stoisz. ;) . Mam nadzieje , że pomogłam. Jak coś to pisz do mnie na profil ;) . Pozdrawiam śliczna i pyskata xd Odpowiedzi Pocałuj go z zaskoczenia! weruś95 odpowiedział(a) o 21:52 ja bym sie tak nie starała, nie narzucała, możesz wzbudzic w nim zazdrosć i zobaczyć jak sie zachowuje, czy jest zazdrosny Często zapominamy że istnieje coś takiego jak wyszukiwarka, proszę : [LINK] Nie ma za co! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Źródło: Pinterest W tym wpisie znajdziesz sygnały, które świadczą o tym, że jesteś dla niego tylko koleżanką. Kiedy zauroczymy się w jakimś chłopaku, staramy się do niego zbliżyć, lepiej go poznać i zrobić wszystko, by on zwrócił na nas uwagę. Często doszukujemy się również w jego zachowaniu gestów, które miałyby świadczyć o tym, że on odwzajemnia nasze uczucia. Warto zwrócić również uwagę na sygnały, które świadczą o tym, że on traktuje Cię jedynie jak koleżankę. Nie musisz przyjmować ich za pewnik (w końcu może chłopak jest bardzo nieśmiały), ale jeśli kilka z nich się zgadza, to raczej nie powinnaś robić sobie zbyt dużych nadziei. Sygnały, że jesteś dla niego tylko koleżanką #1. Podkreśla, że Cię lubi, ale mówi to nie tylko Tobie. Jeśli on mówi, że Cię lubi, to najprawdopodobniej tak właśnie jest. Możliwe jednak, że nie jesteś jedyną dziewczyną, do której żywi takie uczucia, a im jest Was więcej, tym mniejsze szanse, że to właśnie do Ciebie czuje coś więcej niż do reszty. #2. Zagaduje Cię, ale nic poza tym. Wiele dziewczyn doszukuje się jakiegoś znaku w tym, że chłopak się do nich odzywa. Niestety rozmowa z dziewczyną to dla wielu chłopców po prostu… rozmowa z dziewczyną. Nie ma sensu doszukiwać się w tym drugiego dna. #3. Nie zmniejsza dystansu między Wami. Często się spotykacie (w większym gronie lub sami), ale nie zaobserwowałaś w jego zachowaniu żadnych gestów, które mogłyby świadczyć o tym, że on chce być jak najbliżej Ciebie. Takimi gestami są np. obejmowanie, przytulanie, łaskotanie lub nieśmiałe dotykanie, które ma wyglądać na przypadkowe. #4. Opowiada Ci o innych dziewczynach. Kolega, który opowiada Ci o innych dziewczynach, raczej nie robi tego po to, by wzbudzić Twoją zazdrość, więc lepiej nie rób sobie zbyt wielkich nadziei, żeby się później nie rozczarować. #5. Nie dąży do tego, żebyście byli sam na sam. Zakochany chłopak będzie chciał spędzać z Tobą jak najwięcej czasu, najlepiej bez obecności osób trzecich. Jeżeli on chętnie przebywa w Twoim towarzystwie, ale nie zależy mu na spędzaniu czasu tylko we dwoje, to prawdopodobnie jesteś dla niego tylko koleżanką. #6. Nie prawi Ci komplementów. Nie musi to oznaczać, że mu się nie podobasz, bo przecież nie każdy chłopak obsypuje swoją ukochaną komplementami, ale większość od czasu do czasu mówi dziewczynie coś miłego. Brak jakichkolwiek miłych komentarzy na Twój temat może oznaczać, że on traktuje Cię jak zwykłego ?kumpla”. Czytaj także: Po czym poznać, że między Wami robi się poważnie? Źródło zdjęć: Pinterest
napisał/a: inta91 2014-02-02 21:18 Cześć, jestem tu nowa,. Napisałam tutaj, bo chciałabym dowiedzieć się jak na moją sytuację zapatrują się mężczyźni. tekst jest niestety długi, ale nie da się tego opisać krócej, bo to kilka lat z mojego życia... Trochę się chyba emocjonalnie w życiu pogubiłam. Mimo, że skończyłam 1 stopień studiów i jestem po 20stce czuję się trochę niedojrzale i zastanawiam się czy nie miały na to wpływ wydarzenia przez całe studia. Mój problem może wydać się banalny ale dla mnie taki nie jest, bo ja chciałabym urwać kontakt, ale po prostu się nie da. Chociaz sama nie wiem już czy zrywanie kontaktu jest konieczne... Może opiszę pokrótce zachowanie 'kolegi'. Od początku studiów zaprzyjaźniłam się ( może to za duże słowo), poczułam wspólny flow z A. Przez wszystkie lata dogadywaliśmy się super. Ja byłam w związku on też. Żaliliśmy się sobie. Pomagaliśmy. Byliśmy jak rodzeństwo. Kiedyś ludzie brali nas też za mi się fizycznie podobał, ja raczej mu też ( komplementy o urodzie, sylwetce itp). Ale świetnie nam się rozmawiało i spędzało czas. Pisaliśmy codziennie na różne tematy. Najbardziej wkręciliśmy się w swoją znajomość 2 lata temu, kiedy on był w czasie rozstania ze swoją dziewczyną. Nazwał mnie jedną z 4 najważniejszych osób w jego życiu, a także ufał mi itp. Jak to bywa ja się zadurzyłam nie tylko w jego wyglądzie, ale i w psychice ( bo się zwierzał i wybrał mnie na powierniczkę). Jednak wyjechałam na praktyki na cały rok. Mieliśmy super kontakt internetowy. On już nie wspominał o byłej, nasze rozmowy także nie były takie intymne. Kiedy wróciłam do Polski on był pierwszą osobą, która mnie widziała, od razu rzucił mi się na szyje itp. Umawialiśmy się po koleżeńsku na spotkania w galeriach, na kawy, obgadywaliśmy ludzi i cały ten rok kiedy mnie nie było. Pamietam, że przed moim wyjazdem on nie chciał, żebym wyjeżdżała, bo mówił, że jestem mu bliska i mu na mnie w pewien sposób zależy. Na uczelni w tym ostatnim semestrze dogadywaliśmy się świetnie. Nawet wydawało mi się, że mu się podobam i ze mną kręcił. Ja się w to wkręciłam i myślałam, że coś z tego będzie. Jednak on zaczął kręcić z inną dziewczyną... I olał mnie. Na początku miałam pretensje, bo poczułam się oszukana, jednak później olałam. Powiedziałam sobie, trudno tak miało być. Jednak on stał się chamski, obrażał mnie, czasem śpiewał albo komentował sytuacje aluzyjnie, że między nami nic nigdy nie będzie ( on już jest szczęśliwy, bo ma dziewczynę; czasem nawet dawał mi do zrozumienia, że ja mu się nie podobam, albo, że nic go do mnie nie ciągnie ( ??!?)). Tak jakby wykorzystał mnie w momencie nieposiadania dziewczyny do wyżalania się nad życiem, do spędzania czasu itp. A później stał się chamski. Kiedy wypomniałam mu jedno zdarzenie z imprezy, on oczywiście nie pamiętał i zaklinał się, że naprawde, by mi tak nie powiedział, bo mu zależy itp. Mówił, że jestem dla niego ważna i że nigdy by mnie tak nie potraktował. No okej. Musiałam spuścić z tonu, bo studiowaliśmy razem i nie chciałam kwasów grupowych. Jednak później zaczęły się znowu jakieś niesnaski i komentarze. Ja dostałam jakiejś paranoi. Chodziłam jakaś struta. I wtedy kiedy ja np byłam na niego zła on do mnie pisał i się pytał co się stało. Jako jedyny ze znajomych. Tak jakby wiedział o co mi chodzi. I to jest prawda, że od 1 roku mam z nim ten problem, że czasem intuicyjnie wiem co on czuje, powie, zrobi; on czuje to samo w stosunku do mnie, bo mi mówił kiedyś... Ostatnio ( mimo, że ma dziewczynę od stycznia) zrobił mi niespodziankę i dał mi upominek wiele znaczący. Tutaj też mogę powiedzieć - ok jestem koleżanką itp może mnie lubi. Wtedy przy jednym kumplu skomentował sytuację, że takie podarki mają 'podwójne dno' w znaczeniu. Iże robi się je tylko dla bliskich osób.. Ale ostatnio sytuacja jeszcze bardziej się zaogniła. Mimo, że on ma dziewczynę na uczelni do mnie się kleił, mówił, że mnie uwielbia, bardzo lubi. Że jestem dla niego ważna, rozumiemy się bez słów.. Wypowiedział to przedwczoraj, dzień przed końcem zajęć. Byłam w szoku, bo jednak kto się tak zachowuje kiedy ma dziewczynę? Tylko boję się jednego, że on jakby robi sobie ze mnie koło ratunkowe. Zawsze mi mówił, że może mi się wygadać, ja jemu i możemy sobie ufać; jednak jego zachowanie ostatnio na uczelni wskazuje jakby naprawdę mu zależało albo coś... To jest dziwne.. Ja chciałam po prostu odciąć kontakt, bo dziwnie się czuję i jakby wszystko już mi się miesza - bo nie oszukujmy się- chciałabym, żeby między nami coś było. Ale nawet teraz przy nim czuję się już skrępowana. Bo co za dużo to niezdrowo, ale on do mnie pisze nawet jak się nie widzimy i ja siędzę na offline... Tak jakby nie chciał ze mną stracić kontaktu, bo co? Bo mnie bardzo lubi? Bo mu na mnie zależy? ( nie oszukujmy się, jak on się w stosunku do mnie w taki sposób zachowuje, ja od razu sobie myślę, że mnie podrywa i w pewien sposób mi się to podoba, bo lubię byćkokietowana...) Kiedy mówię mu , że jego zachowanie mnie boli czy nie wiem co mam sobie myśleć,on wtedy uważa, że nigdy by mi krzywdy nie zrobił albo wmawia mi , że to ja nadinterpretuję zachowania. ALe przy mnie obecnie o swojej dziewczynie nie mówi zupełnie. Nie chciał mnie zaprosić na urodziny, gdzie ( uslyszalam potem) zaczal oficjalnie być z nową dziewczyną. A ostatnio nazwał mnie kumplem z paczki , więc nie wiem czemu się tak cieniuje... I teraz Panowie, wiać czym prędzej czy olać i traktować jak kolegę ( bo ma dziewczynę?notabene od stycznia czyli krótko ale zawsze) czy zupełnie odciąć kontakt , bo koleś robi sobie ze mnie 'koło ratunkowe', przyjaciółkę do wypłakania, kiedy jest singlem? Ja go lubię bardzo i fajnie mi się ze mną rozmawia. Kiedy był singlem i w taki sposób się do mnie zachowywał, myślałam, że coś jest na rzeczy.. jednak on zachowuje się tak w stosunku do mnie i mówi te wszystkie ( możliwe że bajery) rzeczy kiedy ma dziewczynę...I się na mnie tak patrzy jakby chciał mnie pożreć wzrokiem, a później i tak siedzi i smsuje do laski (?) Proszę o radę, teraz mam ten komfort , że już studia skończyłam i nie będziemy się widzieć . Tylko, że jestem pewna tego, że on do mnie znowu zacznie pisać i będzie chciał się spotykać kiedy mu z nią nie wyjdzie. I znowu będzie się tak zachowywał.. PS : Jestem naiwna i głupia prawda? Czy po prostu wg was koleś mną pogrywa bo ja się na to godzę? Proszę o krytykę, bo chciałabym się lepiej poczuć psychicznie. I jednak tylko kubeł zimnej wody będzie dobrym pomysłem. Pozdrawiam
W tym wpisie przedstawiamy sygnały, które świadczą o tym, że jesteś dla niego kimś więcej, niż tylko koleżanką. Sygnały, że jesteś dla niego kimś więcej, niż koleżanką #1. Podkreśla, że Cię lubi. Jeśli on, mówi Ci, że Cię lubi, to najprawdopodobniej tak właśnie jest. Jeśli jednak wspomina o tym dość często, to może świadczyć o tym, że czuje do Ciebie coś więcej. #2. Często do Ciebie zagaduje. Czasami potrafi odezwać się do Ciebie w jakiejś błahej sprawie albo zadaje bezsensowne pytania? Być może na siłę próbuje podtrzymać rozmowę, bo chce być z Tobą w stałym kontakcie. #3. Ma takie same zainteresowania. Zauważyłaś, że nagle jego zainteresowania stały się bardzo podobne do Twoich? On często wypytuje co lubisz robić w wolnym czasie, a potem okazuje się, że on robi to samo? To może być próba zbliżenia się do Ciebie! #4. Zmniejsza dystans między Wami. Przypadkowe muśnięcie Twojej dłoni, Wasze kolana stykające się ze sobą, to znaki, że on chce być jak najbliżej Ciebie! #5. Obserwuje Cię na kontach społecznościowych. Wysłał Ci zaproszenie na FB, lubi Twoje zdjęcia na Insta i dodał Cię na Snapa? On chce wiedzieć o Tobie jak najwięcej! #6. Patrzy na Ciebie. Kiedy rozmawiacie, patrzy Ci prosto w oczy, a kiedy myśli, że nie widzisz, czujesz na sobie jego wzrok? To może znaczyć, że bardzo mu się podobasz i wprost nie umie od Ciebie oderwać wzroku. Źródło zdjęć:
Nie wszystkie damsko-męskie znajomości muszą zakończyć się związkiem. Każda z nas ma bliższych i dalszych znajomych, którzy są tylko kumplami. Problem pojawia się wtedy, gdy oczekujemy czegoś więcej, ale on widzi w nas wyłącznie koleżankę. Lubi nas i to by było na tyle. Zobacz również: 9 bardzo wstydliwych pytań, które powinnaś wreszcie zadać facetowi Jak sprawić, by niezobowiązująca sympatia przemieniła się w rosnące pożądanie? Okazuje się, że to wcale nie takie trudne. Tak przynajmniej twierdzi publicysta portalu „Your Tango”. Młody mężczyzna wymienia 5 sposobów, by obiekt westchnień nareszcie odwzajemnił nasza zainteresowanie. Co zrobić, żeby dostrzegł w nas materiał na żonę? #1 Miej własne życie Mężczyźni wcale nie lubią, kiedy jesteśmy wpatrzone w nich jak w obrazek. Partnera zawsze warto docenić, ale to nie może oznaczać totalnej uległości. Każda z nas musi coś sobą reprezentować. Największym uznaniem cieszą się niezależne i przebojowe kobiety, które mają własne zainteresowania. Warto być kimś, a nie tylko kwiatkiem do kożucha. #2 Kochasz siebie Brzmi jak banał wygłaszany przez coacha, ale coś w tym jest. Trudno pokochać kogoś innego, jeśli sami nie do końca się akceptujemy. Tylko świadomy swojej wartości człowiek jest w stanie stworzyć trwały i co najważniejsze - zdrowy związek. Nieśmiałość i nieporadność może wyglądać uroczo, ale na pewno nie na dłuższą metę. Zobacz również: Zaskakująca rzecz, którą powinnaś robić z chłopakiem każdego dnia. Będzie iskrzyć #3 Jesteś zabawna Faceci to wieczni chłopcy - daje do zrozumienia autor poradnika. Oczywiście zależy im na wzajemnym zrozumieniu, intymności i wsparciu, ale ponad wszystko lubią się dobrze bawić. Wymarzona partnerka to zabawny kumpel, tyle że w spódnicy. Jeśli potrafisz rozśmieszyć mężczyznę, to wreszcie trafisz także do jego serca. #4 Opanowałaś sztukę flirtu Najważniejszy jest złoty środek. Panowie raczej nie przepadają za dziewczynami, które boją się odezwać i potrafią tylko patrzeć w podłogę. Z kolei przesadna pewność siebie może kojarzyć się z bezczelnością. Facet lubi być uwodzony, ale ze smakiem i umiarem. Mrugnij okiem i powiedz coś dwuznacznego, a na pewno to doceni. #5 Potrafisz zaszaleć w łóżku Autor uczciwie przyznaje, że jeśli w sypialni wieje nudą, wtedy związek prawdopodobnie nie przetrwa. Wybranek prędzej czy później zacznie szukać wrażeń gdzie indziej, bo życie intymne to bardzo ważna część męskiego życia. Kobieta nie musi (i wręcz nie powinna) zgadzać się na wszystko, ale warto wykazać chociaż odrobinę inicjatywy. Jeśli naprawdę chcesz, by oszalał na twoim punkcie, jedna z tych rzeczy nie wystarczy. Popracuj nad wszystkimi pięcioma, a będzie twój - czytamy na Zobacz również: 25 rzeczy, których on nigdy nie zrobi, jeśli naprawdę Cię kocha
jestem dla niego koleżanką czy kimś więcej